Nocleg w górach - schronisko czy namiot?
31 lipca 2013 roku
Wyjazd w góry na więcej niż jeden dzień sprawia, że musimy zastanowić się nie tylko nad dojazdem i długością trasy, ale też nad miejscem noclegu. Czy zdecydować się na ten w schronisku, czy raczej w namiocie? Jakie są plusy, a jakie minusy jednego i drugiego i dla kogo który będzie najlepszy?
Schronisko
Pod wieloma względami schronisko przewyższa namiot. Zwłaszcza wtedy, kiedy pogoda nie należy do najbardziej udanych, bo na dworze jest zimno i mokro. Schronisko (czy też chatkę, bo i tych w górach niemało) z powodzeniem można nazwać wtedy miejscem komfortowym, nawet jeśli przychodzi nam spać w sali wieloosobowej i suszyć swoje rzeczy razem z czterdziestoma innymi. Ludzie gór nie narzekają raczej na konieczność spania w jednym pomieszczeniu z wieloma osobami. To ogólnie przyjęta norma, że w schronisku nocuje się nieraz w kilkunastoosobowych salach. Więcej nawet – po to się idzie w góry, żeby wieczorem usiąść w gronie znajomych bądź nieznajomych wędrowców i wspólnie spędzić czas, rozmawiając i śpiewając. Niemniej jednak wiadomo też, że nieraz ciężko jest się w takich warunkach wyspać, zwłaszcza jeśli po górach chodzi się już od kilku dni. Stąd w takich sytuacjach lepiej szukać zakwaterowania w mniejszych pokojach.
Kolejną dobrą stroną noclegu w schronisku jest to, że nie trzeba ze sobą nosić dodatkowego ciężaru w postaci namiotu. Więcej nawet, odliczyć należy jeszcze takie rzeczy, które zwykle zabiera się ze sobą w komplecie z namiotem (o tym będzie niżej). Jeśli zapomni się śpiwora czy też karimaty, pościel zawsze da się nabyć na miejscu, dopłacając kilka złotych do ceny zakwaterowania. Ponadto ma się dostęp do bieżącej wody, kupić można też ciepły posiłek – albo przynajmniej wrzątek. Warto pamiętać, że jeśli nawet schronisko jest przepełnione, nie może odmówić nam noclegu, zwłaszcza jeśli warunki pogodowe nie pozwalają na to, żeby turysta przeniósł się do innego, dalej położonego miejsca.
Dla kogo będzie to idealne miejsce do zatrzymania się na noc? Dla tych, którzy chcą iść w góry z mniejszym bagażem, którzy potrzebują względnej wygody i którzy lubią niezapomnianą atmosferę spotkań w schroniskach.
Zobacz także inne noclegi w górach
Namiot
Namiot ma jedną podstawową zaletę: nie ogranicza. Nie trzeba trzymać się kurczowo planu dnia, ponieważ jeśli nie uda się dojść tam, gdzie się zamierzyło, wystarczy wybrać odpowiednią polankę, rozbić namiot i w nim spać. To rozwiązanie szybkie, mniej kosztowne niż w przypadku schroniska i jednocześnie bardzo praktyczne. Sprawdza się przede wszystkim na dłuższych trasach, w miejscach, gdzie do wsi czy jakiejkolwiek cywilizacji jest daleko. Do ekwipunku, który zabiera się na tego typu namiotową wyprawę, dochodzą palnik gazowy, garnek, menażka, suchy prowiant – czyli wszystko to, dzięki czemu da się zjeść po drodze ciepły posiłek bez konieczności schodzenia przez kilka dni w dół, do sklepu.
Nie ma takiej pory roku, która by nie była dla namiotu odpowiednia. Oczywiście nie wszyscy wybiorą się na wyprawę zimą i nie jest to nawet zalecane dla osób nieprzyzwyczajonych do tego typu eskapad. Namiot przeznaczony jest przede wszystkim dla osób, które w górach spędzają wiele czasu i którym nie przeszkadzają utrudnienia w postaci braku stabilnego dachu nad głową, dostępu do bieżącej wody (choć ta płynie przecież w licznych górskich źródłach) czy prądu. To również dobry sposób na spędzenie czasu dla miłośników kontaktu z naturą i osób, których poczucie komfortu mierzy się inną miarą niż standardowa. Wybierając się w drogę z namiotem, warto wiedzieć o bazach namiotowych, w których spotkać można innych wędrowców z dużymi bagażami na plecach. Te nie zawsze zaznaczone są na mapach, dlatego warto o nie dopytać osoby kompetentne, na przykład przewodników górskich.