Sezon narciarski czas otworzyć!

Chociaż do kalendarzowej zimy mamy jeszcze trochę czasu, w naszym klimacie lubi ona przyjść trochę wcześniej. Zwykle najszybciej wita wszystkich na Podhalu. Na Podhalu też najpóźniej się żegna... mimo mrozu, i wilgoci przynosi ze sobą biały lekki puszysty puch, który dostarcza ogromnej przyjemności wszystkim, którzy uwielbiają zimowe szaleństwo. I właśnie w Tatrach najdłużej obsypuje śniegiem, to miejsce, gdzie obecność śniegu na stokach jest prawie zawsze pewna.

Na tłok na stokach trzeba jeszcze kilka dni poczekać, w końcu zimowe szaleństwo zaczyna się wraz z pierwszymi wolnymi dniami w grudniu.

Miejscowości na zimowy urlop, w których są odpowiedni warunki jest kilkanaście, można tu wymienić przede wszystkim Zakopane - zimową stolicę Polski, Poronin, Bukowina i Białkę Tatrzańską, Ciche, Czarną Górę, Jurgów, Gliczarów Górny, Murzasichle i Witów.

Wyciąg krzesełkowy

Wyciągów narciarskich o dziwo nie brakuje w naszym kraju szacuje się że wszystkich działających kolejek krzesełkowych i gondolowych jest około 85 Liczba już całkiem spora. Ogromnym minusem jest jednak fakt, że większość kolejek krzesełkowych stawia się jednak w małych ośrodkach, gdzie można zjeżdżać tylko po jednej, góra dwóch, trasach wzdłuż krzesełka. Co znacznie obniża satysfakcję zjazdów. Dlatego rozwiązaniem okazał się być wspólny skipass dla całych regionów.

Coraz częściej zdarza się, że wiele stacji narciarskich ma swoje hoteliki i pensjonaty, oferując pakiety - nocleg plus narty. Pod względem finansowym to się bardzo opłaca, a i o dojazd na stok nie trzeba się martwić już pod domem zakładasz narty i wio! Nie ma u nas co prawda terenów, które mogłyby konkurować z alpejskimi trasami i dla tych, którzy chcą szusować na jednym karnecie, każdego dnia gdzie indziej, ale narciarski weekend to już interesująca opcja.

sprawdź nasze propozycje na: noclegi Zakopane

Najlepsze miejsca tego typu to Krynica, Czarna Góra, Wierchomla, Zieleniec, a także Białka Tatrzańska i okolice - tutaj znajdziemy zarówno większą liczbę tras, jak i spore możliwości noclegowe.

Także baza gastronomiczna w pobliżu stacji narciarskich jest godna pochwały. Wiadomo bywa różnie ale coraz częściej się zdarza, że w pobliżu jest karczma a nawet kilka i można z powodzeniem wrzucić coś samczego na ząb i zapić ciepłym grzańcem, nie nabawiając się przy tym nieprzyjemności żołądkowych.

Jeśli chodzi o karnety na stoku, to ciągle jeszcze w Polsce jest troszkę taniej niż np. w niektórych miejscowościach np. na Słowacji. W Bukowinie Tatrzańskiej ceny są prawie o 50% niższe niż w Jasnej - u naszych Słowackich sąsiadów.

W Białce Tatrzańskiej cena karnetu jednodniowego to ok 95 zł, a karnet na 6 dni kosztuje 390 zł. Potem cena idzie do góry lub w dół w zależności od popularności danej miejscowości.

Wśród narciarzy rekord popularności bije stacja w Białce Tatrzańskiej, przede wszystkim ze względu na dużą liczbę wyciągów, oraz dostępność w miarę rozbudowaną infrastrukturę i komfort z jazdy. Zaraz za Białką ustawia się Sienna Czarna Góra, Jaworzyna Krynicka i Zieleniec. Oczywiście ta opinia jest subiektywna, myślę że każdy doświadczony narciarz stworzy pewnie własną listę ulubionych miejscowości. Stacji narciarskich jest coraz więcej, w porównaniu do zachodnich standardów jest u nas sporo do nadrobienia, ale jak zwykle na wszystko trzeba czasu, i inwestorów.

Podobne artykuły: Kopa Kondracka