Osiedle rybackie Oksywie w Gdyni

Mimo że historia Gdyni sięga wieków wstecz, jej popularność wzrosła dopiero w momencie gdy wybudowano w niej port. Miało to miejsce w latach 20. XX wieku. Port był nie byle jaki, ponieważ bardzo wcześnie zaczęły z niego kursować statki aż do Ameryki. Trasa: Gdynia – Nowy Jork mówi sama za siebie. Miasto zaczęło się liczyć na arenie polskiej i międzynarodowej. Gdynię otaczało przy tym wiele osad rybackich, które z czasem weszły w zasięg terytorialny tego miasta. Jedną z nich było Oksywie – dziś dzielnica Gdyni, dawniej samodzielna wioska.

Oksywie warto zobaczyć przede wszystkim ze względu na niepowtarzalną atmosferę, jaka tam panuje. Tradycyjnych osad rybackich jest już nad polskim wybrzeżem niewiele, stąd też – w ramach atrakcji – udać się można właśnie do Gdyni. Jak to w prawdziwej wsi rybackiej, stoją tam kutry, które codziennie wyruszają na połów. Wszędzie unosi się zapach ryb – to akurat nie wszystkim musi przypaść do gustu, choć zapach smażonych świeżych dorszy na pewno spodoba się wszystkim odwiedzającym tamto miejsce. Zabudowa Oksywia jest niska, bardzo przyjemnie w związku z tym spaceruje się po tym osiedlu. 

Na Oksywiu znajduje się też torpedownia, jedna z dwóch, które w czasie II wojny światowej zostały wybudowane na polskim terenie przez niemieckiego okupanta. Służyła ona nie tylko do produkowania torped, ale również do ich sprawdzania. Po zakończeniu wojny budynek został przekształcony w stację kontrolno-pomiarową, dziś stacjonują w nim żołnierze Poligonu Kontrolno-Pomiarowego Logistyki DMW. Natomiast w północnej części Oksywia zobaczyć można ruiny grodziska Obłuże, sięgającego epoki żelaza.