Dworce PKP nad morzem: Gdynia i Gdańsk

Część dworców w kraju jest zamykanych, część popada w ruinę, część odchodzi w zapomnienie. Niektóre jednak podlegają renowacji i wracają do dawnej świetności – takim przykładem może być stacja kolejowa w Gdyni. Różni się ona zdecydowanie od tej w Gdańsku, zarówno historią, jak i architekturą, niemniej jednak obu budynkom warto się przyjrzeć z taką samą uwagą.

Historia dworca kolejowego w Gdyni sięga końca wieku XIX. Pierwszy, rozbudowany i utrzymany w stylu narodowo-dworkowym budynek nie przetrwał jednak II wojny światowej – na jego miejsce wybudowano więc nowy obiekt, a twórcą modernistyczno-socrealistycznego projektu był Wacław Tomaszewski. W chwili renowacji dworca, która miała miejsce w ostatnich latach, odsłonięto freski i mozaiki, które na początku działalności budynku zdobiły jego ściany. Wśród nich zobaczyć można między innymi morski krajobraz czy pegaza na kole PKP. Nie wszyscy wiedzą też, że bezpośrednio z dworca da się zejść do dwóch schronów przeciwlotniczych.

Dzisiejszy, renesansowy (z barokowymi elementami) budynek dworca w Gdańsku powstał w ostatnich latach XIX wieku, choć historia kolei w tym mieście sięga połowy wieku XIX. Jest największym i jednocześnie najbardziej wytwornym dworcem wybrzeża, choć i jego nie ominął dramat zniszczenia. W 1945 roku Armia Czerwona podpaliła dworzec – uratowano tyle, ile się dało, resztę natomiast zrekonstruowano. Co ciekawe, jak podaje portal MM Trójmiasto: „niemal identyczny budynek możemy spotkać w Japonii, w mieście Imari na wyspie Kiusiu. Tam obiekt pełni funkcję Pałacu Ślubów.”

zobacz także inne atrakcje Gdańska

Dworzec PKP Gdańsk Główny - foto: Stako

Zarezerwuj z nami tylko sprawdzone noclegi:
noclegi - Gdansk , noclegi - Gdynia (~20km) , noclegi - Sopot (~13km) , noclegi - Mikoszewo (~24km) , noclegi - Jantar (~29km) , noclegi - Stegna (~34km)